W dniu 20 kwietnia 2024 roku na Stadionie Miejskim w Chorzowie odbył się emocjonujący mecz pomiędzy drużynami Ruch Chorzów i Widzew Łódź. Spotkanie to było częścią 29. kolejki Ekstraklasy. Po zaciętej rywalizacji Widzew Łódź zdołał pokonać gospodarzy rezultatem 3-2, choć na przerwę schodzili z minimalnym prowadzeniem 1-0.

Ruch Chorzów vs. Widzew Łódź - Ekstraklasa, 29. kolejka

Mecz pomiędzy Ruch Chorzów a Widzewem Łódź dostarczył dziesiątki emocji i zwrotów akcji, które zapamiętają wszyscy obecni na stadionie Miejskim w Chorzowie oraz ci, którzy śledzili to starcie z zapartym tchem. Wszystko dzieje się przy sprzyjającej pogodzie, na trybunach głośno dopingują kibice obu drużyn, a na murawie czekała nas prawdziwa piłkarska uczta.

Od pierwszych minut spotkania było widać, że obie drużyny są bardzo zmotywowane do walki o zwycięstwo. Widzew Łódź szybko objął prowadzenie po strzale Luísa Silvy w 2. minucie, asystującym zawodnikiem był B. Pawłowski. Ruch Chorzów próbował odrobić straty, ale do przerwy wynik nie uległ już zmianie i na boisku dominowali goście.

Po wznowieniu gry w drugiej połowie to ponownie Widzew Łódź zdobył bramkę, tym razem na listę strzelców wpisał się Jordi Sánchez w 49. minucie. Mimo trudnej sytuacji, gospodarze nie załamali się i zdołali zmniejszyć straty po golu M. Kozaka, który trafił do siatki po asyście A. Vlkanovy w 76. minucie.

Napięcie na boisku rosło z każdą minutą, a emocje sięgały zenitu, kiedy w doliczonym czasie gry M. Kozak ponownie wpisał się na listę strzelców, doprowadzając do wyrównania 2-2. Jednak radość kibiców Ruchu Chorzów była krótka, gdyż w ostatniej minucie regulaminowego czasu gry B. Pawłowski ponownie wpakował piłkę do bramki, zapewniając Widzewowi Łódź zwycięstwo 3-2.

Spotkanie nie obyło się bez kontrowersji, sędzia Lukasz Kuzma musiał sięgnąć po kartki żółte, a nawet czerwoną. Na boisku nie brakowało ostrej walki i determinacji, co zaowocowało kilkoma upomnieniami dla obu drużyn. W drużynie gospodarzy żółte kartki otrzymali Patryk Stępiński w 85. minucie.

W ekipie gości żółte kartki zobaczyli Juan Fernández (31'), Fábio Nunes (45'), Fran Álvarez (89') oraz Bartłomiej Pawłowski, który otrzymał żółtą kartkę w 90. minucie, ale zdołał zdobyć decydującą bramkę dla swojego zespołu.

Mimo zażartej walki na boisku, czerwone kartki nie zostały wykorzystane przez sędziego, ale emocje i intensywność tego spotkania z pewnością na długo pozostaną w pamięci zarówno zawodników, jak i kibiców.

Po takim meczu nie sposób nie czekać na kolejne starcia obu drużyn. Ruch Chorzów zmierzy się kolejno z Slaskiem Wrocław, Lechem Poznań oraz Radomiakiem Radom, natomiast Widzew Łódź czekają starcia z Rakowem Częstochowa, Wartą Poznań oraz Zaglebiem Lubin. Emocje gwarantowane!